Walentynkowy post
Jakiś czas temu gdy byłam z Robertem na spacerze, weszliśmy na plac zabaw, który o tej porze roku jest rzadko odwiedzany przez dzieci. Jest tam dużo wody – pewnie dlatego, ale jest tam też mnóstwo drzew. Wchodząc na ten plac zabaw Robert nie tracił czasu i ruszył przed siebie, ja modliłam się tylko o to… Read More Walentynkowy post